MIESZKANIE NA OSTATNIM PIĘTRZE – DLACZEGO WARTO?
Obecnie trwa boom na mieszkania na ostatnim piętrze, zwłaszcza w nowych, prestiżowych apartamentowcach. Jednak jeszcze do niedawana nieruchomość na ostatniej kondygnacji cieszyła się złą sławą. Dlaczego i jak to się zmieniło? Odpowiedź znajdziecie w dzisiejszym artykule.
Jeszcze do niedawana mieszkania na ostatnim piętrze oceniane były pod kątem tego typu lokali w wielopiętrowych blokach z wielkiej płyty rodem z PRL-u. I one faktycznie nie należały do najprzyjemniejszych miejsc do życia.
Największą niedogodnością w tych nieruchomościach była temperatura, a konkretniej problemy z dogrzaniem mieszkania zimą i „sauna” latem. Do tego dochodziła często psująca się winda, która wymuszała na mieszkańcach biegi po schodach na 10 piętro.
Dodatkowy minus tych nieruchomości pojawiał się przy przeprowadzaniu większych remontów. Wnoszenie nowych urządzeń i mebli było prawdziwą katorgą, podobnie jak usuwanie zbędnych elementów z mieszkania.
Dziś, część tych niedogodności jest naprawiana pracami modernizacyjnymi, które zapewniają odpowiednie docieplenie ostatnich kondygnacji, a także klimatyzację. Jednak prawdziwy komfort mieszkania na samej górze można zauważyć dopiero w nowym budownictwie. W jego przypadku już na poziomie projektu widać uwzględnienie potrzeb najwyższych kondygnacji. Zarówno dachy jak i ściany ostatniego piętra są odpowiednio izolowane. Mieszkania z kolei wyposażone są w klimatyzację lub tzw. Home Management System, który pozwala automatycznie regulować temperaturę wnętrza. Dużym udogodnieniem są również dwie windy, co zapobiega chodzeniu po schodach w razie awarii jednej z nich.
DLACZEGO WARTO MIESZKAĆ NA OSTATNIM PIĘTRZE?
Mieszkanie na ostatnim piętrze, bez względu na to czy jest to stare czy nowe budownictwo, posiada kilka niekwestionowanych zalet. Pierwsza, jaka nasuwa się na myśl, to przepiękny widok, który pozwala podziwiać panoramę miasta, a czasem nawet piękną przyrodę podmiejską.
Dodatkowo tego typu wnętrza są znakomicie nasłonecznione, o czym mogą tylko pomarzyć mieszkańcy niższych pięter. Jeśli więc zależy nam na jasnym mieszkaniu, pamiętajmy, że im wyżej, tym lepiej.
Kolejnym atutem jest cisza i prywatność. Do nieruchomości na ostatniej kondygnacji nie dociera hałas z ulicy, odgłosy bawiących się dzieci czy plotkujących sąsiadów. Ponadto na wyższych piętrach mamy większą prywatność, gdyż ani sąsiedzi, ani przechodnie z ulicy nie zaglądają nam do okien. Możemy więc pozwolić sobie na większą swobodę.
Dużą zaletą jest także brak sąsiadów z góry, nikt więc nie będzie nam „skakał nad głowami” i urządzał imprez, które nie pozwolą zasnąć. Ostatnią korzyścią jest rzadsza konieczność sprzątania klatki schodowej, gdyż korzystamy z niej zaledwie my i inni lokatorzy z piętra. Dzięki temu przestrzeń brudzi się znacznie wolniej.
CORAZ WIĘKSZA POPULARNOŚĆ
Obecnie trwa moda na mieszkania na ostatnich piętrach budynków. Stały się one najbardziej prestiżowe i pożądane. Cena za metr kwadratowy rośnie wraz z kondygnacją. Dzieje się tak dlatego, że obecnie deweloperzy dokładają dużych starań, by nie popełniać błędów, z którymi spotykaliśmy się w PRL-owskim budownictwie. Ponadto nieruchomości na samej górze mają często największy metraż, przestronne tarasy, których nie uświadczymy na innych kondygnacjach, a także osobistą windę. Nic więc dziwnego, że chętnych na te apartamenty jest coraz więcej.
Masz pytania? Chcesz dowiedzieć się więcej?
Zadzwoń albo zostaw swój numer - oddzwonimy!
Marta Kulawik
Licencjonowany Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami. Dostarcza swoim Klientom sprawdzone informacje pochodzące z wiarygodnych źródeł. Zawsze też reprezentuje tylko jedną stronę transakcji. Znajomość lokalnego rynku nieruchomości poparta doświadczeniem na rynkach światowych, pozwala jej na kompleksową obsługę każdego rodzaju transakcji z korzyścią dla Klienta.