BLOG

Ceny mieszkań w dzisiejszych czasach nie należą do najniższych, dlatego, kiedy już decydujemy się na kupno nieruchomości, warto ponegocjować cenę. Jeśli dobrze się do tego przygotujemy mamy szansę obniżyć koszty lokalu nawet o 10-15%. Jest więc o co walczyć. Zanim jednak przystąpimy do pertraktacji, dobrze się przygotujmy.

PRZYGOTOWANIA

By negocjacje zakończyły się sukcesem, należy się do nich skrupulatnie przygotować. Przede wszystkim warto ocenić własne możliwości finansowe, określić, ile możemy maksymalnie zapłacić, a ile byśmy chcieli. Jeśli kupno własnego mieszkania wiąże się z wzięciem kredytu, trzeba dokładnie przeanalizować swoją zdolność kredytową oraz obliczyć ratę potencjalnej pożyczki. Przy wyliczaniu kwoty ostatecznej, trzeba też wziąć pod uwagę wszelkie dodatkowe koszty, takie jak ewentualny remont, podatek czy opłaty za notariusza.

Po analizie własnej sytuacji finansowej, dobrze jest zbadać rynek mieszkań w okolicy, która nas interesuje. Porównajmy ceny lokali o podobnych parametrach (metraż, stan) i wyliczmy średnią kwotę za metr kwadratowy.

Pomyślmy również o poszukaniu alternatywnej oferty, która będzie dotyczyła podobnej w standardzie nieruchomości, ale jednak w niższej cenie. W ten sposób uzyskamy niepodważalny argument podczas negocjacji, a także ostudzimy własne nerwy, wiedząc, że mamy w zanadrzu równie ciekawą alternatywę.

NEGOCJACJE

Tak przygotowani możemy podjąć negocjacje. Często już na pierwszych oględzinach mieszkania osoba sprzedająca może podjąć konkretne rozmowy o cenie mieszkania. Warto wziąć to pod uwagę. Przede wszystkim nie możemy pokazywać przesadnego entuzjazmu. Gdy sprzedający zobaczy, że zbyt nam zależy, szybko wywinduje ceny. Oglądając mieszkanie jego atuty zachowajmy więc dla siebie, a skupmy się na znalezieniu argumentów, które pomogą obniżyć koszty. Na co zwrócić uwagę? Cenę mieszania mogą obniżyć takie parametry jak stan klatki schodowej, instalacji elektrycznej, konieczność wykonania remontu lub odświeżenia lokalu, otoczenie wokół mieszkania oraz stan pomieszczeń gospodarczych lub ich brak. Każdą z tych informacji możemy wykorzystać jako kartę przetargową w negocjacjach.

Podczas pertraktacji liczy się także odpowiednie podejście. Przydatny może okazać się upór. Weźmy bowiem pod uwagę fakt, że właścicielowi zależy pewnie na szybkiej i sprawnej sprzedaży mieszkania. Są więc szanse, że przystając usilnie przy swoim stanowisku, skłonicie go do zejścia z ceny w celu przyspieszenia finalizacji transakcji.

To, o czym często zapominamy podczas negocjacji to słuchanie drugiej strony. Tak często fiksujemy się na swoim celu, że nie słyszymy argumentów sprzedawcy. To błąd. Okazanie bowiem nieco empatii, może pomóc w osiągnąć nasze zamierzenia. Wykazanie zrozumienia często skutecznie potrafi zmiękczyć drugą stronę, wzbudzając w niej sympatię do słuchającego.

Pamiętajmy też, że podczas kupna mieszkania na rynku wtórnym nie należy grać na zwłokę. Sprzedający są zwykle niecierpliwi i nasze niezdecydowanie może wpłynąć niekorzystnie na pertraktacje. Postawmy więc na rzeczowe i konkretne rozmowy. Druga strona z pewnością to doceni.

SAMEMU CZY Z POMOCĄ?

Negocjacje cen mieszkań na rynku wtórnym to dość wdzięczny temat. Przede wszystkim dlatego, że w okolicy jest zazwyczaj dużo innych lokali w konkurencyjnych cenach. Mimo to sama sztuka negocjacji może być wyzwaniem, jeśli nigdy wcześniej tego nie robiliśmy. Wymaga spokoju, opanowania, stanowczości i pewności siebie. Trzeba wiedzieć, czego oczekujemy i umieć wykorzystać siłę argumentu, by to osiągnąć. Nie każdy to potrafi. Dlatego jeśli nie czujemy się na siłach, najlepiej zdać się na profesjonalizm i doświadczenie agenta nieruchomości, który w naszym imieniu poprowadzi rzeczowe i efektywne negocjacje.