RYNEK WTÓRNY A PIERWOTNY. GDZIE SZUKAĆ MIESZKANIA? CZĘŚĆ 2
Kontynuując artykuł na temat rynku nieruchomości, chciałabym przenieść się na drugą stronę barykadę, przedstawiają tym razem zalety „używanego” mieszkania.
RYNEK WTÓRNY – ZALETY
Fundamentalna zaleta to... wiedza. Zanim zakupimy mieszkanie z rynku wtórnego, możemy zasięgnąć opinii mieszkańców, wyrobić sobie zdanie na temat okolicy, sklepów czy komunikacji miejskiej. Znamy wady i zalety takie rozwiązania. A jakie są zatem pozostałe zalety?
Nie musimy uzbrajać się w cierpliwość. Przyjmujemy ofertę i praktycznie natychmiast możemy się wprowadzać po wypełnieniu formalności. Jeśli zależy nam na mieszkaniu w centrum (czytaj: na wygodzie), to prawdopodobnie rynek wtórny jest jedynym wyjściem z tej sytuacji. Trudno znaleźć odpowiednią powierzchnię na nowe osiedle. Gdyby jednak to się udało, ceny skutecznie nas odstraszą.
Jeśli jesteśmy dopiero na początku drogi zawodowej i nie uzbieraliśmy zbyt wielkiego kapitału, to rynek wtórny jest idealnym rozwiązaniem. Zazwyczaj poprzedni właściciele zostawiają większość wyposażenie mieszkania, więc nie musimy brać sporego kredytu na umeblowanie kuchni, łazienki czy toalety. Możemy stopniowo wymieniać pojedyncze meble. Jeśli nam się poszczęści, to „odziedziczymy” także sprzęt AGD czy RTV. Możemy od razu się wprowadzać. Zwłaszcza że załatwianie formalności trwa dużo krócej.
Bardzo szybko stajemy się właścicielami nieruchomości, co w przypadku rynku pierwotnego jest niestety niemożliwe. Poza tym, istnieje możliwość negocjacji ceny (która jest niższa na rynku wtórnym) oraz wyboru dzielnicy (atrakcyjne mieszkania są „rozsiane” po całym mieście). Wiemy, co kupujemy.
RYNEK WTÓRNY – WADY
Wymieniliśmy sporo zalet wtórnego rozwiązania, ale oczywiście są też wady (jest ich zdecydowanie mniej). Przede wszystkim pierwszym niebezpieczeństwem jest stan budynków. Nie wszystkie są systematycznie odnawiane, dlatego należy zwracać uwagę na ten aspekt (w ofercie powinien być podawany rok budowy bloku/kamienicy). Bardzo zróżnicowane są też standardy mieszkań. Zdarza się, że do wymiany jest cała instalacja czy parkiet. W większości przypadków remont jest niezbędny.
Zanim zdecydujemy się na zakup mieszkania, należy sporo czasu poświęcić na „prześwietlenie” potencjalnego bloku, sprawdzając stan elewacji, windy, dachu, a nawet rur. Tańsze mieszkanie może później okazać się droższe, jeśli zaczniemy remontować kolejne pomieszczenia.
Jeśli mieszkanie było zamieszkiwane wiele lat, to jego aranżacja pozostawia z pewnością wiele do życzenia. Również to musimy uwzględnić w kosztorysie. Coś za coś. Jeśli lubimy tworzyć coś od początku, jedynym wyjściem pozostaje zainteresowanie się cenami mieszkań na rynku pierwotnym.
Masz pytania? Chcesz dowiedzieć się więcej?
Zadzwoń albo zostaw swój numer - oddzwonimy!
Marta Kulawik
Licencjonowany Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami. Dostarcza swoim Klientom sprawdzone informacje pochodzące z wiarygodnych źródeł. Zawsze też reprezentuje tylko jedną stronę transakcji. Znajomość lokalnego rynku nieruchomości poparta doświadczeniem na rynkach światowych, pozwala jej na kompleksową obsługę każdego rodzaju transakcji z korzyścią dla Klienta.