BLOG

Dziś kilka słów o digitalizacji nie tylko społeczeństwa, ale również branży, w której się spełniam. W obliczu wdrażania koncepcji Internet of Things, czyli Internetu Rzeczy, w myśl której wszystkie procesy regulowane i monitorowane są przez zintegrowane i zautomatyzowane sieci komputerowe, rynek stoi przed nie lada wyzwaniem.

Nieruchomościami są dziedziną, która łączy w sobie zasób ludzki, innowacyjne technologie oraz różnorodne procesy zarządzania. Jak zatem sprawnie zarządzać w pełni zautomatyzowaną przestrzenią? W jaki sposób dokonywać transakcji, gdzie szukać klientów i jak odnaleźć się w cyfrowym świecie branży?

Jedynie idealnie funkcjonujący ze sobą zespół pracowników jest w stanie zapewnić sprawne wykorzystywanie potencjału rynku nieruchomości. Jakość oceny eksploatacji danego obiektu zależy przede wszystkim od precyzyjnej analizy zużycia mediów oraz pracy konkretnych systemów danej nieruchomości. Zakładając wykorzystanie koncepcji Internet of Things, nie ma mowy o błędach i niepowodzeniu.

Kontrola dostępu fizycznego, monitoring video, uproszczona komunikacja, cyfryzacja środowiska w myśl koncepcji zrównoważonego rozwoju konkretnej wspólnoty mieszkaniowej mają niezwykły wpływ na kondycję nieruchomości w świetle innowacyjności dostarczanych usług. Dzięki takim rozwiązaniom branża rozwija się i zyskuje na wiarygodności.

Internet Rzeczy kreuje istotną zależność – redukcja kosztów operacyjnych w obiekcie przy maksymalizacji zadowolenia mieszkańców. Konfiguracja systemów klimatyzacyjno-wentylacyjnych, oświetleniowych, bezpieczeństwa względem zdalnego zarządzania nimi znacznie ułatwia pracę administratorom i stwarza wygodne warunki do funkcjonowania w danej przestrzeni, natomiast agentom nieruchomości niewątpliwie pomaga w przeprowadzeniu procesu transakcyjnego.

Pozdrawiam, Marta Kulawik