BLOG

KREDYT HIPOTECZNY „NA KOCIĄ ŁAPĘ”

Jesteście już kilka lat w związku? Wasza sytuacja zawodowa i finansowa w końcu się ustabilizowała? Powoli myślicie o zakupie wspólnego mieszkania, ale nie czujecie potrzeby formalizowania jeszcze Waszego związku? Czy w takiej sytuacji wzięcie kredytu hipotecznego jest w ogóle możliwe? Oczywiście, że tak. W dzisiejszych czasach nie potrzebujecie zmieniać stanu cywilnego, tylko po to, by dostać kredyt. Jak wygląda procedura jego uzyskania przez pary nieformalne? Odpowiedź znajdziecie w dzisiejszym artykule.

ZWIĄZEK NIEFORMALNY A KREDYT HIPOTECZNY

W świetle prawa nie ma przeciwwskazań co do tego, by para pozostająca w związku nieformalnym wzięła wspólnie kredyt hipoteczny. Schody mogą pojawić się przy kontakcie z bankiem. Instytucje te bowiem dzielą się na dwie grupy: takie, które kredytów na mieszkanie udzielają tylko małżeństwom i takie, które mają bardziej liberalne podejście w tej kwestii. Na szczęście, obecne czasy i podejście do związków wymuszają na bankach zmiany obostrzeń, pozostało więc niewiele instytucji, które wymagałyby potwierdzenia stanu cywilnego przed udzieleniem pożyczki.

Odrębną kwestią jest to, jak bank traktuje współmałżonków, a jak osoby pozostające w konkubinacie. Dla tego typu instytucji para bez ślubu to dwa odrębne gospodarstwa domowe i tak będą rozpatrywane nawet, kiedy zdecydują się na wspólny kredyt hipoteczny. Małżeństwo zaś traktowane jest jako jedno gospodarstwo domowe. Jakie to ma znaczenie? Decydujące dla wysokości kredytu na nieruchomość. Banki uważają bowiem, że koszty utrzymania jednego gospodarstwa domowego są niższe niż w przypadku dwóch odrębnych, będą więc skore do udzielenia wyższego kredytu osobom zarabiającym tyle samo, ale będącym po ślubie. Na szczęście, istnieje wyjście z tej sytuacji. Pary nieformalne mogą dostarczyć do banku zaświadczenie o prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego, co zwiększy ich szansę na wyższą pożyczkę.

OD CZEGO ZALEŻY WYSOKOŚCI KREDYTU HIPOTECZNEGO?

Wszystko zależy od wieku partnerów i ich zdolności kredytowej. Zanim bank zdecyduje, jak wysokiego kredytu i na jaki okres może Wam udzielić, weźmie pod uwagę te dwie zmienne. Jeśli jesteście w podobnym wieku i podobnie zarabiacie sprawa jest dość prosta. Inaczej dzieje się, gdy jedno z parterów jest zdecydowanie starsze. Wówczas bank może zdecydować się na udzielenie kredytu na krótszy okres czasu. Z kolei w przypadku, gdy jedno z Was zarabia zdecydowanie mniej, może to spowodować obniżenie wspólnej zdolności kredytowej.

A CO, JEŚLI SIĘ ROZSTANIECIE?

Niestety, nigdy nie da się przewidzieć czy dany związek przetrwa, nie gwarantuje tego nawet małżeństwo. Bez względu więc na to czy rozstaniecie się jako para nieformalna, czy rozwiedziecie się, będąc wcześniej w związku małżeńskim, reguły spłaty kredytu na mieszkanie pozostają te same. Jeśli wzięliście pożyczkę wspólnie, to nawet po rozstaniu, jesteście zobowiązani do jej wspólnego spłacania. Oczywiście wysokość spłat nie musi być taka sama dla każdego z was, wszystko zależy od sposobu podziału własności w momencie zaciągania pożyczki.

Trzeba pamięć również, że w przypadku, kiedy jeden z byłych parterów nie wywiązuje się ze spłaty, obowiązek ten przechodzi na drugą stronę. Obowiązuje was bowiem klauzula solidarnej odpowiedzialności bez względu na to, czy byliście małżeństwem czy nie.

A CO Z NIERUCHOMOŚCIĄ?

Po rozstaniu możecie sprzedać nieruchomość, a uzyskane pieniądze przeznaczyć na spłatę kredytu. Istnieje też możliwość, w której jeden z parterów spłaca drugiego. Te pierwszy przejmuje wówczas mieszkanie na własność. Bez względu na to, jakie rozwiązanie wybierzecie, jesteście zobowiązani powiadomić o tym bank.